Nigeria tonie

Ostatnie tygodnie w Kamerunie były bardzo deszczowe. Za bardzo… Zbiorniki na magazynowanie wody już nie były w stanie tego wytrzymać. Zapadła decyzja. Kameruńczycy otwierają tamy. W tym momencie woda ruszyła w stronę Nigerii.

Siły pędzącej wody nie da się zatrzymać. Bez żadnego ostrzeżenia wdarła się do innego kraju, nie przejmując się kontrolami na granicy i rozpoczęła dramatyczną podróż, odwiedzając kolejne wioski. Jedna po drugiej zaczęły znikać pod taflą nowopowstałego jeziora. Od teraz na tych terenach można poruszać się tylko łódkami. Mieszkające tam osoby straciły wszystko, co miały, swój majątek i swoje domy, przeżywając ogromną tragedię. Niektórzy doświadczyli tego już drugi raz…

10 lat temu było tak samo. Teraz południe Nigerii znów tonie. Misjonarz Ojciec Damian Lenckowski z wioski Obegu, gdzie Fundacja Pro Spe pomogła mu wybudować przedszkole, przybył na południe, aby pomóc poszkodowanym mieszkańcom. Niestety woda już wyrządziła ogromne straty, a jej poziom ciągle się podnosi. Większość ludzi straciła tam wszystko. Aby im pomóc, potrzebne są podstawowe produkty takie jak: żywność środki medyczne oraz środki czystości.

W wyniku tak nagłej sytuacji przekazaliśmy misjonarzowi wsparcie, aby zapewnił niezbędne produkty osobom najbardziej poszkodowanym w tej katastrofie. To naprawdę wiele osób, które obecnie mogą liczyć tylko na pomoc innych.

Prosimy Was o modlitwę za mieszkańców Nigerii.

Add Comment

Your email address will not be published. Required fields are marked *