Odwiedziny wioski Miambo

Autor wpisu

Jadzia

Data

lis 11, 2021

Kategorie

Tagi

Podczas swoich misji w Kamerunie w niedzielę udałem się do wioski o nazwie Miambo, aby tam sprawować Mszę Świętą. Jest to dosyć duża i rozległa wioska, która należy do naszej parafii w Nguélémendouka.

Droga do Miambo nie była łatwa, ponieważ całą noc padało i zrobiło się duże błoto na drodze. Eucharystia rozpoczęła się więc z lekkim opóźnieniem godzinnym 😇 Piękny śpiew i gra na balafonach uświetniały liturgię. W kaplicy w Miambo znajdują się malowidła ścienne ukazujące sceny z Drogi Krzyżowej oraz postacie Świętych Apostołów Piotra i Pawła.

Na zakończenie Mszy Świętej pobłogosławiłem dzieci. Każda grupa chciała zrobić sobie z księdzem wspólne zdjęcie. Po mszy świętej udałem się na poczęstunek do domu katechisty. W listopadzie po Mszy Świętej udajemy się aby poświęcić, pobłogosławić wodą święconą groby zmarłych. W Kamerunie groby te znajdują się bezpośrednio przy domach. Niektóre są oznakowane i przypominają nasze groby, a inne zaledwie oznakowanie jakimś krzyżem. W poświęceniu grobów i modlitwie za zmarłych towarzyszyła mi ekipa katechistów i ministrantów. Obeszliśmy całą wioskę do godziny 17.30. Pamięć o zmarłych jest tutaj w Kamerunie bardzo żywa. Wiąże się to z wieloma tradycjami i praktykami. Często utrzymuje się jeszcze w wioskach pogański kult przodków.

Ks. Marek Kapłon – Misjonarz w Kamerunie

Podobne posty

Dzieła Miłosierdzia w peruwiańskich Andach
Dzieła Miłosierdzia w peruwiańskich Andach

Dzieci ulicy, dzieci porzucone przez rodziców i nie objęte żadną opieka społeczną,  dzieci, które nigdy nie zaznały ciepła i miłości rodzinnego domu. Ogromna ilość takich właśnie dzieci w Peru kończy jako ofiary przestępstw: handel dziećmi, prostytucja, narkomania czy po prostu uliczne gangi zajmujące się przestępczością, napadami, kradzieżami.

List z Bimbo
List z Bimbo

Drodzy dobroczyńcy naszej misji!             Wielki Post w pełni, czas „ucieka”, „płynie” szybko, dlatego staramy się nie stracić z horyzontu Uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego. Nie byłoby to bowiem wcale aż takie trudne… Właściwie od początku roku...