Historia fundacji

Wspieramy misjonarzy już

7 lat

Ilość odwiedzin fundacji w zeszłym roku

1022

W tylu krajach działamy

16

Nasza misja

Powstanie Fundacji Pro Spe było zwieńczeniem długich lat poznawania, odkrywania potrzeb oraz szukania sposobów organizowania pomocy. To także osobista moja historia, która ma swój początek w 2006 r. i z biegiem czasu stała się także osobistym doświadczeniem wielu ludzi, którzy weszli do tego projektu pod nazwą „KU NADZIEI”. 

Zanim formalnie powstała fundacja, a było to 15 marca 2016 roku, przez lata odwiedzaliśmy ludzi w Gruzji i odkrywaliśmy ich potrzeby. Poznawaliśmy misjonarzy i ich projekty charytatywne.  To oni wiedzieli dokładnie co jest potrzebne i w jakiej ilości. Po prostu słuchaliśmy tych, którzy mają duże doświadczenie w służbie innym i poświęcili temu całe swoje życie. Za przykładem misjonarzy poszli nasi wolontariusze, dalej podążyli darczyńcy i ten pochód nabiera tempa, bo z roku na rok gromadzi coraz więcej osób.

Początki fundacji to dwa małe biurka i ciasny pokoik w biurze Matteo Travel. To czas zmagania się z kosztami bez przychodów, zanim pojawiły się pierwsze wpłaty. Radość z tych pierwszych kroków, kiedy doświadczaliśmy szczodrości i ludzkiej wrażliwości na potrzeby najuboższych, kazała nam tańczyć i rodziła takie emocje jak przy wygraniu milionach w Totolotka. Później pojawili się pierwsi wolontariusze i zdziwienie, że nie trzeba było ich mocno namawiać do wyjazdu na wolontariat. Pozwoliło nam to odkryć, że ludzie reagują na dobre dzieła dokładnie tak samo, jak myśmy zareagowali jeżdżąc do Gruzji. Wolontariusze to wspaniali ludzie z otwartym, oddanym sercem i ogromną chęcią pomagania. I tak, dzięki ich obecności i współpracy mogliśmy tworzyć nowe projekty, nowe pola działalności, nowe inicjatywy pomocy. W 2016 roku zaistniały pierwsze zimowe kuchnie dla bezdomnych mieszkających w przejściach podziemnych na dworcu w Tbilisi. Później świetlica dla dzieci w wiosce uchodźców, gdzie możemy w pełni finansować chwile szczęścia, rozwoju i nauki tych dzieci.  Pierwsze transporty z wózkami inwalidzkimi z Niemiec oraz pierwsza ciężarówka do Gruzji wyruszyły w 2017 roku.  Także w tym czasie rozpoczęła swoją działalność kuchnia dla ubogich w Suchumi, akcja żywienia dzieci w przedszkolach. Zaczęliśmy poważnie organizować księgowość, dział administracyjny fundacji i z zapałem tworzyć nowe projekty pomagania. I wreszcie rok 2018 i organizowanie naszej nowej siedziby przy Pl. Śreniawitów w Rzeszowie. Tam mogliśmy pomieścić nawet 20 praktykantów jednocześnie, co bardzo ułatwiło nam prace wolontariatu na miejscu. Przełomem na pewno jest rok 2020, kiedy to weszliśmy we współpracę z Archidiecezją Przemyską, żeby rozszerzyć naszą działalność i móc pomagać misjonarzom, którzy wyjechali do pracy misyjnej w różne zakątki świata. Tutaj bardzo mocno pragniemy podkreślić, że to darczyńcy swoją szczodrością popychali nas do dalszego działania, by docierać tam, gdzie jeszcze można pomóc i polepszyć  ludzki los.

Opisując dzisiaj w skrócie historię fundacji, aż trudno uwierzyć, że tylu ludzi jest z nami. Najśmielsze plany nie zakładały takiego rozwoju i rozkwitu. Dzisiaj bardziej pewnie, z większym doświadczeniem podchodzimy do naszej pracy wokół idei Pro Spe; jednak bardzo mocno chcemy podkreślić, że HISTORIA PRO SPE TO HISTORIA LUDZI; dlatego najlepszym słowem streszczającym nasze dzieło jest słowo – DZIĘKUJEMY!

Ks. Maciej Gierula

Newsletter