Pomagamy ofiarom suszy w Zambii

Autor wpisu

Jadzia

Data

sie 27, 2024

Kategorie

Tagi

Fundacja pomaga poszkodowanym podczas suszy w Zambii. S. Ewa Piegdoń dojezdza do Makuni położonej ok. 25 km od Livingstone zamieszkałej przez szczep Toka-Leya, by pomóc potrzebującym.

Terytorium parafii Mukuni obejmuje również kilka mniejszych wiosek. Tradycyjnie, wlascicielem tego terenu jest wodz Mukuni, którego symbolem władzy jest lew.

Wyjątkowość tej wioski polega na tym, że jako jedyne miejsce w Zambii posiada dwoje przywódców: mężczyznę, czyli wodza, oraz kobietę zwaną Bediango. Nie jest ona żoną wodza, jest to kobieta z rodziny królewskiej, wybierana prze kompetentne osoby.  Każde z nich ma swoje zadania, chociaż powszechnie wiadomo, że Bediango jest zdominowana przez wodza i to on cieszy się większym zakresem władzy.

Mukuni to miejsca, gdzie zaglądam dość często głównie z racji mojej pracy pastoralnej oraz niosąc pomoc najbardziej potrzebującym, jak tylko pozwalają mi na to środki.

W tym roku pora deszczowa przebiegła nam praktycznie bez deszczu. Powinna trwać od listopada, a przynajmniej grudnia do marca a padało może trzy tygodnie z przerwami. Ludzie posadzili kukurydze, orzeszki ziemne oraz inne warzywa, ale niestety zbiorów nie było.

W tym momencie zdecydowana większość ludzi z tego regionu spożywa jeden skromny posiłek dziennie. Mąka kukurydziana, która jest podstawą tutejszego jadłospisu, jest dostępna w sklepach, ale ceny są tak wygórowane, że ludzie nie mogą sobie na nią pozwolić w takiej ilości, w jakiej jej potrzebują. Najbardziej cierpią matki samotne z dziećmi (a jest ich tutaj wiele), osoby starsze i chore. I to właśnie do takich osób docieramy z Wasza pomocą w postaci mąki kukurydzianej i kilku innych produktów. Cześć osób korzystających z tej pomocy żyje w Livingstone.

Dodatkową trudnością dla ludzi tutaj są słonie, które plądrują zagrody, zjadają kwitnące teraz kwiaty i gałązki mango czy innych drzew. No cóż, susza dotyka też zwierzęta, te domowe i te dziko żyjące. Wszyscy czekamy i modlimy się o następny deszcz.

Jak do tej pory 30 rodzin skorzystało z tej pomocy a to jest ponad 150 osób. Wszyscy są bardzo wdzięczni za ten gest wsparcia i życzliwości. Pomoc będzie kontynuowana do końca tego roku, czyli do następnej pory deszczowej.

Dziękuję w imieniu wszystkich korzystających z Waszej pomocy za każdy gest wsparcia. Dziękuję również wszystkim osobom, które pośredniczą w uzyskaniu tych środków.

Życzę Bożego błogosławieństwa

S. Ewa Piegdoń, SSpS

Dane do przelewu krajowego:
PLN
: 74 1140 1225 0000 2343 2600 1001

Dane do przelewu:

Fundacja Pro Spe
ul. S. Jabłońskiego 7/7, 35-068 Rzeszów
tytuł przelewu „Darowizna na misje s. Ewa Piegdoń Zambia

Dane do przelewu zagranicznego:
EUR
: PL47 1140 1225 0000 2343 2600 1002
USD: PL20 1140 1225 0000 2343 2600 1003
GBP: PL90 1140 1225 0000 2343 2600 1004
AUD: PL63 1140 1225 0000 2343 2600 1005

 Dane do przelewu:

Fundacja Pro Spe
ul. S. Jabłońskiego 7/7, 35-068 Rzeszów
tytuł przelewu Darowizna na misje s. Ewa Piegdoń Zambia
kod BIC/SWIFT mBanku: BREXPLPWRZE
Nazwa i adres banku odbiorcy przelewu:
mBank S.A. ul. Prosta 18, 00-850 Warszawa
SORT CODE/numer rozliczeniowy – 11402004

W razie pytań lub problemów prosimy o kontakt na numer telefonu: 797 555 501

Podobne posty

Historia dzieje się na Kalahari
Historia dzieje się na Kalahari

Drodzy, Szanowni, Kochani Przyjaciele misji świętych,  pozdrawiam Was serdecznie i szeroko się do Was uśmiecham ze środka dalekiej pustyni Kalahari. Pozdrawiam Was także od tutejszego Kościoła z Ncojane, małej i biednej wioski położonej wydawać by się mogło na końcu...