Za górami, za rzekami w małej wiosce w Peru, mieszka polski misjonarz…
Wysoko w górach w Peru, jest parafia złożona z kilku miejscowości. Żyje tam polski misjonarz ks. Jacek Żygała. Dojazd do jego miejsca pracy jest bardzo trudny i niebezpieczny. Brak mostów przez rzeki, przepaście czy wykute w skałach kamieniste drogi to tylko niektóre z niebezpieczeństw. Do niektórych wiosek istnieje tylko możliwość dotarcia konno, na ośle lub pieszo. Mieszkający tutaj ludzie są niezwykle skromni i pokorni, a większość z nich utrzymuje się z niewielkiego poletkach na górskich zboczach. Większość mieszkańców to ludzie starsi, żyjący w skrajnej nędzy, często zamieszkujący skalne groty. Chociaż ludzie uprawiają malutkie pola pośród skał, dużym problemem jest niedożywienie, głównie wśród dzieci i kobiet w ciąży. W jeszcze gorszej sytuacji są dzieci pochodzące z rodzin naznaczonych alkoholizmem lub wychowujące się bez rodziców. Ks. Jacek Żygała nasz misjonarz zorganizował dla około 150 dzieci i osób starszych oraz rodzin wielodzietnych pomoc w postaci posiłków, podstawowej opieki lekarskiej, edukacji czy katechezy.
Misjonarz w razie potrzeby oferuję też transport do szpitala dla ciężej chorych oraz podstawowe środki higieny osobistej. Te potrzeby misjonarz jest w stanie zapewnić tylko dzięki Twojemu wsparciu. Dziękujemy, że wspierasz misje i pomagasz potrzebującym.
Fundacja Pro Spe przekazała zebrane środki na najbliższe pół roku funkcjonowania pomocy przez misjonarza w Peru.